Autor: Julie Kagawa
Tytuł oryginału: "The Iron Daughter"
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 333
Moja ocena: 5+/6
"Żelazna Córka" to drugi tom cyklu "Żelazny Dwór". Pierwsza część przygód Meghan Chase przypadła mi do gustu. Jak było z drugą?
Zawieranie umów, składanie obietnic czy przysięg to poważna rzecz w świecie Nigdynigdy. Meghan zawarła układ z Ashem i teraz by się z niego wywiązać, musi pójść na Mroczny Dwór. Gdy dochodzi do zabójstwa i zniknięcia Berła Pór Roku, królowa Mab oskarża o to Letni Dwór. Protesty Meghan nie działają. Jeżeli królowa Mab nie odzyska berła wypowie wojnę Letniemu Dworu. By do tego nie dopuścić Meghan wyrusza wraz z Ashem w celu znalezienia Berła, które tkwi w rękach Żelaznych Stworzeń. Ich podróż pełna będzie niebezpieczeństw. Na szczęście los sprzyja Meghan przy której boku pojawi się Puk, Grimalkin i jeszcze jeden sojusznik, który był kiedyś jej śmiertelnym wrogiem. Czy Meghan odnajdzie Berło i przywróci równowagę między dworami? Jak podróż wpłynie na relację między nią, Ashem i Pukiem?
"Żelazna Córka" odkrywa przed nami tajemnice Mrocznego Dworu. W pierwszej części poznaliśmy ciepły, pełen barw Letni Dwór, teraz role się odwróciły. Akcja powieści poniekąd toczy się w Mrocznym Dworze, który jest przeraźliwie zimny i okrutny. Poznamy również nowe miejsce Pomiędzy i odpowiedzi na parę pytań, które pozostawił za nami "Żelazny Król". Narracja powieści dalej prowadzona jest przez Meghan. Akcja jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje. To wszystko nadal owiane jest nutką tajemnicy i niebezpieczeństwa. Bohaterowie pokazują nowe cechy charakteru dzięki czemu stają się jeszcze barwniejsi. Niektóre postacie mają ciekawe poczucie humoru. Nie raz śmiałam się ze słów kota czy Puka. Bardzo podobały mi się opisy Mrocznego Dworu i innych miejsc w których aktualnie przebywała Meghan. Świat wykreowany przez pisarkę jest mroczny i fascynujący. Ciekawe i nagłe zwroty akcji, zabawne dialogi i barwne postacie. To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w drugiej części "Żelaznego Dworu". Gorąco polecam tą pozycję wszystkim, którzy chcą się oderwać od rzeczywistości.
Książkę możecie nabyć:
Może kiedyś sięgnę po tą i pierwszą część także. ;)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś współpracowała z Gandalfem? :)
Niestety nie :) Jestem na okresie próbnym ;)
UsuńNo to i tak dobrze! :) Jestem pewna, że Cię przyjmą na kolejny miesiąc.
UsuńKsiążkę mam na półce ;) razem z pierwszączęścią kupiłam kiedyś w Matrasie po przecenie. Naprawdę nie powinnam wchodzić do ksiegarnii gdy mam pieniądze, bo to sięźle kończy:P ostatnio z wyjazdu wróciłam z 7 książkami i poduszką "do czytania" ;D
OdpowiedzUsuńMam podobnie! ;) A obie książki też kupiłam w Matrasie i to chyba na tej samej przecenie :P
UsuńZgadzam się z Twoją recenzją. "Żelazna Córka" jest dynamiczna, ciekawa i zabawna. :) Oby wydawnictwo nie zwlekało za długo z wydaniem trzeciego tomu.
OdpowiedzUsuńRównież liczę na to, że następna część wyjdzie lada moment ;) Nie mogę się doczekać by poznać dalsze losy bohaterów :)
UsuńPierwszy tom bardzo mi się spodobał, mam nadzieję, że podobnie będzie z kontynuacją. :)
OdpowiedzUsuńNie mam nawet pierwszego tomu, ale już nasłuchałam i naczytałam się pozytywnych opinii więc, muszę poszukać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
również nie miałam okazji czytać jeszcze pierwszego tomu
OdpowiedzUsuńmoże więc w przyszłości uda mi się to nadrobić...
Jak na razie przede mną jeszcze pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńA apetyt na tą serie mam wielki i nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam.
Pozdrawiam!
Teraz jestem jeszcze bardziej zaciekawiona tą książką!
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Muszę jednak najpierw zapoznać się z pierwszą odsłoną.
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczyt5ać tą książkę - wszędzie widze pozytywne oceny,co mnie strasznie denerwuje! ;)
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak jakaś książka jest chwalona, a sama nie mam jak jej zdobyć! :)
UsuńChyba nie dla mnie, szczególnie, że to druga część. Staram się nie czytać serii, bo to nie wróży dobrze xD (trzeba ich szukać, wyczekiwać i potem wciąga się w nie) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham tę część, jak dla mnie chyba nawet lepsza od poprzedniej, ale w sumie ciężko ocenić :P No i jest Ash, dużo Asha *_*
OdpowiedzUsuńO tak! Ash to jeden z moich ulubionych postaci męskich :D
UsuńBardzo lubię wydawnictwo Amber za okładki, takie magiczne. Nawet jeśli książka jest nie taka, wynagradzają nudną fabułę ;)
OdpowiedzUsuń