Nikt nie idzie


To zabawne jak ludzkie losy mogą się ze sobą skrzyżować przez przypadek. Wystarczy, że znajdziemy się w określonym miejscu o określonej porze, wejdziemy do kawiarni, którą mijaliśmy setki razy, uśmiechniemy się do nieznajomego, podniesiemy chusteczki, które wypadły komuś z kieszeni lub wpadniemy na kogoś spiesząc się na spotkanie.  

Czasami wystarczy spojrzeć przez szybę tramwaju, tak jak zrobiła to Olga. Właśnie wtedy jej uwagę przykuł tajemniczy nieznajomy, którego nie mogła wyrzucić z głowy przez resztę dni. Traf chciał, że ich drogi skrzyżowały się ponownie i tak poznała Klemensa, który wtargnął w jej szarą codzienność nadając jej nowych barw.
Czytaj dalej