Tytuł: "Tam gdzie Ty"
Autor: Jodi Picoult
Tytuł oryginału: "Sing You Home"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Moja ocena: 6/6
Jodi Picoult jak zwykle podjęła się trudnego tematu. I jak zwykle wyszła
z niego obronną ręką. Tym razem tematyka jej książki krąży wokół
orientacji seksualnej, religii, tolerancji, zapłodnienia in vitro i
relacji międzyludzkich.
Zoe to dojrzała kobieta i mężatka od 9 lat. Jest muzykoterapeutką,
pomagającą osobom upośledzonym psychicznie, zdemoralizowanym nastolatkom
jak i zwykłym osobą. Zoe ma silny charakter, ale również wiele
problemów z którymi musi się borykać.
Max to mąż Zoe, który lubi surfować i jest ogrodnikiem. Podobnie jak
jego żona ma wiele problemów. Wzbudza sympatię i przechodzi przemianę
duchową.
Występuje jeszcze postać Vanessy, ale jeżeli chcecie o niej więcej
wiedzieć to radzę sięgnąć po książkę. Powieść wzbudza kontrowersyjne
emocje i daje do myślenia. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad
tematami zawartymi w książce co sprawiło, że miałam czym zająć głowę
przez ostatni czas. Książka jest pisana z perspektyw paru bohaterów co
jak zwykle jest plusem. Polecam, jest co poczytać.
Jodi Picoult to jedna z moich ulubionych pisarek. Ubóstwiam jej styl, pomysły i odwagę. Nie każdy jest w stanie pisać na trudne tematy, których ona się podejmuje. Jak już wspominałam wyżej, ogromnym plusem jest pisanie z perspektywy paru bohaterów. Możemy dowiedzieć się jak kto co widzi i przyjąć jego stronę. Mam już 6 książek tej autorki i mam zamiar mieć wszystkie. Dawno tak dobrze mi się nie czytało.
Cześć!
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś początkująca. Życzę w takim razie powodzenia w blogowaniu. A jeżeli chodzi o "Tam gdzie ty", to książkę mam jeszcze przed sobą.
Zapraszam również na mojego bloga :) http://knigiszarikowa.blogspot.com/
Cześć i dziękuję! :)
Usuń