Chce się żyć

Udostępnij ten post



Od dłuższego czasu, przymierzałam się do obejrzenia tego filmu. Jednak zawsze coś stawało mi na drodze. Jak nie brak czasu, to brak nastroju na tego typu historię. Lecz w końcu nadeszła chwila, kiedy odpaliłam film i odleciałam.


Chce się żyć to historia Mateusza chorego na porażenie mózgowe. Nie chodzi, nie mówi, nie można się z nim porozumieć. Lekarze nie dawali mu szans. Wyrok: roślina. Jednak chłopiec rozumie otaczający go świat. Z narracji mamy okazję dowiedzieć się, że ma duże poczucie humoru (momentami sarkastyczne), interesuje się astronomią i damskimi biustami. Oprócz tego odnosimy wrażenie, że pogodził się ze swoją chorobą. Jednak pragnie udowodnić, że choć jego ciało jest niesprawne, to umysł pracuje na wysokich obrotach. Dlatego podejmuje się walki o prawo do normalnego życia, godności i szacunku ludzi.


Z coraz większą trudnością znajduję polskie filmy, które są w stanie mnie poruszyć. Jednak wśród tak wielu filmów lekkich lotów i szmir trafiają się perełki jak ta. Chce się żyć to film, który porusza sznureczki w naszym sercu. Zmusza do refleksji i zastanowienia się nad samym sobą. Ten obraz doprowadził mnie do płaczu. Płakałam z radości i ze smutku. Bo w gruncie rzeczy to nie jest film po którym masz doła i nie chcesz wychodzić z łóżka. To film, który daje nadzieję i pokazuje jak niewiele w życiu potrzeba by być szczęśliwym. Wystarczy kontakt z ludźmi, traktowanie siebie nawzajem na równi i chęć porozumienia się.

Maciej Pieprzyca odwalił kawał świetnej roboty. Jego film jest z gatunku, który pokochają wszyscy. Dobitnie pokazuje świat osoby niepełnosprawnej, ale bez fałszywej litości i roztkliwiania się. Nie unika stawiania niewygodnych pytań. Przedstawia życie Mateusza przez pryzmat ważnych przyziemnych zdarzeń. Ten film nie daje recepty na łatwe pocieszenie. Brak tu motywu typu: "przebijemy się przez każdą ścianę". Jednak pokazany jest tu niewiarygodny hart ducha, upartość w dążeniu do celu i nadzieja, która napędza do życia. Cytując ojca Mateusza: "jest dobrze".


Na ogromne brawa zasługuje odtwórca głównej roli Dawid Ogrodnik. Jestem pewna, że za taką rolę w USA dostałby Oscara. Tak naprawdę nie ma tu źle zagranych postaci. Bardzo dobra rola Kamila Tkacza, który grał małego Mateusza. Dorota Kolak i Arkadiusz Jakubik jak zwykle spisali się brawurowo. Piękna i utalentowana Katarzyna Zawadzka, która mam nadzieję, będzie dostawała więcej propozycji bo za mało jej na ekranach polskiego kina. Zresztą niczego innego nie spodziewałam się po tej obsadzie. Z wielką przyjemnością oglądałam film z tak dobrymi aktorami.

Nie wiem jak wy, ale ja zawsze podczas seansu zwracam uwagę na detale. Zdjęcie na ścianie, stolik w rogu, budzik na szafce, wystrój pomieszczenia etc. Moje oczy od razu wyłapują takie drobne rzeczy. Bardzo podobało mi się tło rozgrywającej się historii. Idealnie współgrało z czasem akcji filmu. Dla niektórych jest to mało znacząca rzecz, ale dla mnie jedna z najważniejszych. To właśnie wszystko co znajduje się w tle uwiarygadnia przedstawianą historię.

Na zakończenie mogę was jedynie zachęcić do zapoznania się z tym pięknym obrazem. Pomoże mi w tym Bartosz Chajdecki - autor całej ścieżki dźwiękowej.




*wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony filmu Chce się żyć na filmwebie.

7 komentarzy :

  1. KOniecznie muszę obejrzeć...czułam się zachęcona wcześniej, ale Ty sprawiłaś, że postaram się szybko go zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna historia - obejrzałam na jednym wydechu!
    Ogrodnik był genialny w tej roli!
    Polecam wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć ten film, mimo mojej niechęci do kina. Już wielokrotnie słyszałam o tym, jaki jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłaś mnie do obejrzenia tego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam ten film, wzruszył mnie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Film niezwykle piekny. Jeden z najlepszych filmów zrobionych przez Polaków.
    Pozdrawiam i zapraszam:
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń