Richelle Mead "Ostatnie poświęcenie"

Udostępnij ten post

Tytuł: "Ostatnie poświęcenie"
Autor: Richelle Mead
Oryginalny tytuł: "Last Sacrifice"
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Moja ocena: 5+/6

Richelle Mead to jedna z najlepszych autorek gatunku urban fantasy. Jej książki są kierowane do młodzieży jak i osób dorosłych.

"Ostatnie poświęcenie" to książka zamykająca całą serię "Akademii Wampirów". Tak jak można się spodziewać jest ona najgrubsza i posiada niejedną najlepszą akcję z całej serii.
Rosemarie Hathaway została wrobiona w zabójstwo królowej. Jeszcze nigdy nie miała takich kłopotów. Na szczęście ma przy sobie wspaniałych przyjaciół. By oczyścić się z win, ucieka z królewskiego więzienia wraz z Dymitrem. Początkowo ma siedzieć w ukryciu i czekać aż przyjaciele znajdą dowody na jej niewinność. Niestety pełna energii i temperamentu Rose, nie może usiedzieć w miejscu i wyrusza wraz z Dymitrem i Sydney by odnaleźć pewną osobę. W czasie poszukiwań, Rosemarie towarzyszyć będzie wiele przygód i niebezpieczeństw. Czy zdoła udowodnić swoją niewinność? Czy Dymitr znów będzie w stanie kochać? Jak potoczą się losy znanych nam bohaterów? By się tego dowiedzieć musicie sięgnąć po książkę.

"Ostatnie poświęcenie" to najlepsza książka z całej serii. Jest w niej mnóstwo zaskakujących momentów. Wszystko przebiega szybko i sprawnie. Czytelnik sam nie wie, kto jest w końcu zabójcą, a kto nie. Jesteśmy cały czas zaskakiwani. Język jak zwykle lekki dzięki czemu książkę czyta się fantastycznie. Cały czas jestem pod wrażeniem wyobraźni autorki.

Chciałam zwrócić uwagę na Rose i to jak się zmieniła. Gdy ją poznajemy jest śliczną i pyskatą dampirką. Nie boi się wyrażać swojego zdania i często korzysta ze swoich atutów. Począwszy od pierwszej części, a skończywszy na ostatniej charakter Rose ulega zmianie. W "Ostatnim poświęceniu" widzimy iż główna bohaterka stała się rozważna i stara się trzymać język za zębami kiedy to konieczne. Już nie liczą się dla niej szybkie randki i popularność. Rose stała się cicha. Miłość do Dymitra i jego osobowość bardzo na nią wpłynęły. Nadal pakuje się w kłopoty i potrafi zażartować w niebezpieczeństwie, ale bije od niej dojrzałość.
Jestem zachwycona osobowościami wszystkich bohaterów. Będę do tej książki powracać niejeden raz, ponieważ wywarła na mnie ogromne wrażenie. Chciałabym być taką Rosemarie Hathaway i mieć tylu wspaniałych przyjaciół, którzy są gotowi oddać za Ciebie życie. Nie wspomnę już o Dymitrze i Adrianie. Mocną cechą tej książki są jej bohaterowie i płynność akcji. Wielkie pokłony dla Richelle Mead.

9 komentarzy :

  1. Bardzo zachęcający opis. ;) Kocham wszelkie fantasy, tak więc, i za to musze się zabrać. ;))
    zapraszam do mnie na nowego posta!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tą autorkę za serię o Sukubach. Z tą jeszcze nie miałam okazji się zapoznać, ale jak tylko będę miała taką możliwość, na pewno po nią sięgnę. Kupić nie kupię, bo jak na razie brak środków na moim koncie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię takich książek, więc nie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Długa droga jeszcze przede mną do tej pozycji :D Ale muszę się pośpieszyć przed "Kronikami krwi" zanim wyjdą na polski rynek :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam niedawno trzecią część i podobała mi się znacznie bardziej niż poprzednie tomy. Oby ta tendencja zwyżkowa się utrzymywała!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tylko pierwszą część i to w formie ebooka, ale chcę wrócić do tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czytałam całą serię i jest jedną z moich ulubionych wampirycznych serii, jakie do tej pory wyszły na naszym rynku :)

    OdpowiedzUsuń