Kimberly Derting "Ukryte"

Udostępnij ten post

Tytuł: "Ukryte"
Autor: Kimberly Derting
Oryginalny tytuł: "The Body Finder"
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Moja ocena: 5/6

"Ukryte" nabyłam wraz z innymi pięcioma książkami jakie kupowałam na stronie Naszej Księgarni. Tak naprawdę, nie miałam w planach jej kupna, ale zaciekawił mnie opis i w końcu trafiła do mych rąk. Muszę przyznać, że nabycie tej książki było bardzo dobrą decyzją.


Violet Ambrose to dziewczyna, która posiada dość dziwny dar. Mianowicie wyczuwa dusze zmarłych zwierząt i ludzi.  Na dodatek to wyczuwanie objawia się najczęściej jako zapach, smak bądź kolor. Violet jest ładną i zgrabną dziewczyną wraz z burzą niesfornych loków za którymi nie przepada. Jej najlepszym przyjacielem jest Jay Heaton, który przez okres wakacji zmężniał co powoduje wianuszek dziewczyn uganiających się za nim. Gdyby tego było mało, Vi również zaczyna darzyć chłopaka głębszym uczuciem. Jednak "Ukryte" to nie tylko romans, ale również trzymający w napięciu thriller. Przez całą książkę siedziałam i starałam się dojść do sedna sprawy, ale jest to niemożliwe. Autor sprawnie wodzi czytelnika za nos, przez co książka jest jeszcze bardziej ekscytująca.

Jay'a i Violet polubiłam od pierwszych stron powieści. Są postaciami naturalnymi, a ich dialogi nie raz sprawiały, że śmiałam się jak opętana. Jay jest pewny siebie i nic nie jest w stanie go zatrzymać gdy dąży do obranego celu. Vi jest nieśmiała, ale nie oznacza to, że jest mdłą postaciom. Jeżeli ktoś ją zdenerwuje potrafi się odciąć w mało subtelny sposób aczkolwiek skuteczny. Również bohaterowie poboczni sprawiają miłe wrażenie. Grady udowodnił, że nie wszyscy są w stanie odpowiednio się zachowywać, a stryj Stephen sprawił, że na policjantów będę patrzeć bardziej przychylnym wzrokiem.

"Ukryte" to bardzo interesująca i wciągająca książka. Pełna humoru i ironii, dzięki którym jeszcze szybciej i przyjemniej się czytało. Bohaterowie posiadają cechy, które sprawiły, że uwierzyłam iż gdzieś tam sobie naprawdę żyją. Książka trzyma w napięciu i sprawia, że nie możemy się od niej oderwać. Język autorki mimo, że prosty to najlepiej trafia do czytelnika. Jestem usatysfakcjonowana tą pozycją i z dużym uśmiechem na twarzy polecam ją wszystkim molom książkowym.

10 komentarzy :

  1. Brzmi ciekawie i przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czuję się zaintrygowana książką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... ciekawa... będę mieć na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca książka, może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  5. witam serdecznie :) chciałam poinformować, że wygrałaś u mnie książkę Emilly Griffin :) czekam na adres :)
    pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie wciągające lektury, więc chętnie się zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Thriller?! Znakomicie! Może się skuszę, lubię ten gatunek :) Zawsze to lepsze, niż sam romans.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś juz o tym słyszałam, ale kompletnie nie pamiętam gdzie. ;D Fajnie się zapowiada.
    Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowego posta :))
    http://zirtael-bibliomaniak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że pierwszy raz słyszę o tej książce, skoro twierdzisz, że jest wciągająca to musi to być prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i również bardzo mi się podobała ^^ Jak mi przypomniałaś , to mam ochotę ją znowu przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń